Ciasto drożdżowe uwielbiam choć uczciwie przyznam, że nie zawsze mi się udaje. Kiedy jeszcze żyła moja Babcia, która była piekarzem, jedliśmy je co tydzień. Ona miała rękę do drożdży. Obecnie robimy je znacznie rzadziej, tym bardziej cieszy, gdy się uda, tak jak to. Polecam.
Składniki na ciasto:
800 g mąki
5 jajek
200 g masła
1 cukier waniliowy
10 dag drożdży
1/4 litra mleka,
1 1/2 szklanki cukru,
5 dkg skórki pomarańczowej
10 dkg rodzynek
Składniki na kruszonkę:
60 g cukru
60 g mąki
40 g masła
Przygotowanie:
W miseczce rozetrzeć drożdże z łyżeczkę cukru. W garnuszku zagrzać mleko ii przelać do drożdży, wymieszać, przykryć i postawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Do dużej miski wsypać przesianą mąkę, wlać wyrośnięte drożdże, stopione masło i utarte z cukrem jajka. Dodać cukier waniliowy, bakalie i porządnie wyrobić ciasto.Ciasto przełożyć do blachy wyłożonej papierem do pieczenia, posypać kruszonką i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto wstawić do piekarnika z termoobiegiem nagrzanego do 180 stopni C na około 1 godzinę. Wyjąć z piekarnika, ostudzić i podawać.Najlepiej z mlekiem.Smacznego :)
To stary przepis mojej kochanej Babci, zawsze jej to ciasto wręcz z formy uciekało.Miała rękę o drożdży.
OdpowiedzUsuńDziękuj za wizytę:)