Bardzo lubię tradycyjne mielone i przynajmniej 2 razy w miesiącu goszczą one na naszym stole. Robię zarówno wieprzowe, jak i mieszane wieprzowo-wołowe. Zdarzają się też typowe rumsztyki z samej wołowiny, bo takie najbardziej lubi mój Tato. Dzisiaj jednak postanowiłam poeksperymentować i dodałam do zmielonej łopatki suszonych podgrzybków.Wyszło pysznie. Mam więc jak by to powiedział Karol Okrasa kolejny złamany przepis.
Składniki:
70 dkg zmielonej łopatki wieprzowej
1 jajko
1 bułeczka pszenna
garść suszonych podgrzybków
1/2 cebuli
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka majeranku
sól, pieprz do smaku
bułka tarta do obtoczenia kotletów
olej kujawski do smażenia
1 cebula do pokrojenia na patelnię
1 łyżka masła
kilka gałązek świezego tymianku
Sposób przygotowania:
Mięso kupiłam w całości ( u mnie w domu nie uzywamy gotowego mielonego), umyłam, pokroiłam w dużą kostkę i przepuściłam przez maszynkę razem z namoczoną i wyciśniętą bułką. Do tak przygotowanego mięsa wbiłam jajko, dodałam sól pieprz, pokrojoną w drobną koteczkę cebulę i zmiażdżony przez praskę czosnek. Grzyby zalałam wodą i lekko odgotowałam, odcedziłam i pokroiłam w kosteczkę, dodałam do całości. Tak przygotowaną masę wyrabiałam około 10 min. Następnie uformowałam kotlety ( z tej porcji wyszło mi 10 szt), które lekko obtoczyłam w bułce tartej. Patelnię nagrzałam, wlałam 3 łyżki oleju i smażyłam kotlety aż do momentu zarumienienia (około10 min).Następnie na podsmażone już kotlety dodałam pokrojoną w piórka cebulę, jedną łyżkę masła oraz pół szklanki wody w celu uzyskania sosu. Dusiłam na malutkim ogniu 15 minut. Podałam zz konfiturą z czerwonej cebuli i ziemniakami.
PYSZNOŚCI OBIADEK;) JA ZAPRASZAM NA MOJE NADZIEWANE MIELONE ;POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńhttp://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/07/nadziane-mielone.html