Zrobiłam je po raz pierwszy w ubiegłym roku, ot tak na próbę, kilka słoiczków. Jak ja w zimie żałowałam, że się skończyły. W tym roku partiami, w miarę jak przywoziłam ogórki z działki robiłam je kilkakrotnie i wiem, ze na pewno zostaną wykorzystane. Są po prostu genialne.
Składniki:
3 kg długich, prostych ogórków
1 marchewka
Marynata :
500 ml wody
1 i 1/2 szklanki octu
1 i 1/2 szklanki cukru
2 płaskie łyżeczki soli
1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
10 ziaren ziela angielskiego
2 płaskie łyżeczki kurkumy
1 łyżka ziaren gorczycy
Sposób przygotowania:
Ogórki umyć i pokroić w długie plastry ok. 1 centymetrowe. Do wyparzonych
słoików ułożyć bardzo ciasno plastry ogórków, tak, aby się nie wywijały. Powtykać między ogorki plasterki marchewki.
W garnku zagotować wodę z cukrem i przyprawami dodać ocet i gotować pod przykryciem przez 5-7 minut. Gorącą marynatą zalać ogórki. Zakręcić słoiki i wstawić do garnka wyłożonego na dnie ściereczką. Wlać wodę do 2/3 wysokości słoików i zagotować Przykryć pokrywką i gotować jeszcze około 10 minut. Wyjąc słoiki z garnka, przewrócić do góry dnem i pozostawić do wystygnięcia. Smacznego :)
Uwielbiam i robie od kiedy zobaczyłam je w lidlu. Kupiłam słóik i się zakochałam, Teraz to mój nr 1 wśród ogórków na zimę.
OdpowiedzUsuńMam podobnie, też nr 1 :) pozdrawiam
UsuńUwielbiam i mam 20 słoiczków. Pozdrawiam, Mirka
OdpowiedzUsuńNie no tak to nie szaleje :) Może też dlatego, że jest tylko Mama i ja. Robię za to duzo w asortymencie :)
UsuńRobiłam i z kurkumą i curry. Obie wersje super, z kurkumą delikatniejsze :)
OdpowiedzUsuńZ curry robiłam po raz pierwszy, bo jadłam u koleżanki i mi bardzo smakowały. Jak otworzę jedne i drugie razem, wtedy zdecyduje, które lepsze. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńUwielbiam, jeszcze dorabiam, bo juz kilka zjedzonych :)Pozdrawiam Gosiu
OdpowiedzUsuńOgórki jeszcze są więc jak smakują, to pewnie, że trzeba :) Równiez pozdrawiam :)
Usuń