Dzisiaj mam dla Was bigos inny od wszystkich na moim blogu. Bigos, który bardzo przypadł nam do gustu i po Świętach był już robiony po raz kolejny. Przyprawa do piernika nadaje mu niepowtarzalnego smaku i aromatu. Idealny bigos do zrobienia na ostatnią sobotę Karnawału. Dzięki uprzejmości Firmy HAŃDEREK mogłam go przygotować z pyszną kiełbasą ze Wsi, serdecznie polecam.
Składniki:
1 laska kiełbasy ze
wsi HAŃDEREK 350-400g
2 łyżki domowego
smalcu
solidna garść
suszonych podgrzygków
5 suszonych śliwek
5 suszonych moreli
2 średnie cebule
4 ząbki czosnku
3 liście laurowe
1 łyżeczka przyprawy
do piernika
1/2 papryczki chili
1/2 łyżeczki gałki
muszkatołowej
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka suszonego
tymianku
1/2 łyżeczki
słodkiej papryki w proszku
sól i pieprz do
smaku
opcjonalnie 1
łyżeczka miodu
Sposób przygotowania:
Na dnie garnka położyć mięso, dodać kiszoną kapustą, zalać wodą, tak aby mięso było przykryte.Gotować przez 30-40 minut. Zdjąć z ognia, mięso przestudzić i pokroić w grubą kostkę, dorzucić do kapusty. Na patelni rozgrzać smalec i usmażyć na nim cebulę pokrojoną w piórka oraz kiełbasę w plasterkach. Dodać do garnka z kapustą i mięsem.Kapustę słodką zszatkować i również przełożyć do garnka. Na końcu dodać namoczone suszone grzyby, suszone owoce oraz wszystkie przyprawy poza czosnkiem i miodem.Gotować na małym ogniu około 1,5 godziny od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie dodać wyciśnięty przez praskę czosnek i ewentualnie miód, jeśli bigos jest zbyt kwaśny. Polecam ten bigosik, bo jest tego wart. Smacznego :)
No takiego, to jeszcze nie jadłam, jestem bardzo ciekawa smaku.
OdpowiedzUsuńZatem polecam zrobić, Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJa robię powidła śliwkowe na zimę z przyrawą do piernika i potem właśnie je dodaję do bigosu. Jest wyborny, zatem wiem, ze i Twój jest rewelacyjny, moje klimaty, pozdrawiam Iwona....z Durszlaka tu przybywam:)
OdpowiedzUsuńIwono, te powidła to rewelacyjny pomysł , pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNo w końcu się zmobilizowałaś, długo czekałam na ten przepis. Jak powiedziałam mojemu Jarkowi, co u Ciebie jadłam, to wściekły był, że choć grama Mu nie przyniosłam, he he, teraz zrobię sama. Buziaki dla Ciebie i Twojej Mamusi, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńlOVE :)
UsuńTo dopiero misi smakować :
OdpowiedzUsuńCIEKAWE POŁĄCZENIA SMAKÓW.
OdpowiedzUsuńWarto by zrobić, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuń