Składniki:
20 dag mąki pszennej
10 dag masła
4 jaja
szczypta soli
1 szklanka wody
1 l oleju do smażenia
Lukier:
1 szklanka cukru pudru
2 łyżki soku cytrynowego
Sposób przygotowania:
Do garnka wlać wodę dodać masło i sól, jak się
połączą wsypać przesianą mąkę. Ciasto mieszać drewnianą łyżką ąż będzie
odchodzić od ścianek garnka. Ostudzić i dodawać po kolei jajka ciągle miksując.
Wyrobione ciasto przełożyć do szprycy. Papier do pieczenia pokroić na male
kwadraty , na każdym szprycą uformować pączek. Olej rozgrzać do temperatury wrzenia i wrzucać pączki jak pokazane na zdjęciu ( czyli do góry"nogami") Smażyć po 3-4 minuty z każdej strony.
Gotowe paczki wybierać na papierowy ręcznik. W międzyczasie utrzeć sok z cytryny z cukrem pudrem na lukier i polać nim ostudzone paczki. Udekorować skórką z pomarańczy. Smacznego :)
Ojojoj, szkoda, ze dopiero dzisiaj wrzucasz, chętnie bym zrobiła, ale już kupiłam :)
OdpowiedzUsuńMo niestety, pomimo prowadzenia bloga, lubię świeże pączki, pozdrawiam :)
UsuńMoje ulubione pączusie :)
OdpowiedzUsuńI moje
UsuńTeż robiłam, pyszne są, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTez tak myślę. pozdrawiam :)
UsuńDzisiaj mam w planach na ostatnią sobotę karnawału jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńUdały się?
UsuńPuszyste jak widać w przekroju na ostatnim zdjęciu. Kurcze chyba się jutro skuszę, bo goście jadą :)
OdpowiedzUsuń