Lubicie galaretkę z kurczaka? Pewnie tak, podejrzewam jednak, że mało kto przygotowuje ją w taki sposób. To w sumie nie galareta, a skrzydełka w całości nią pokryte. Jeśli nie lubisz się pobrudzić przy jedzeniu, ten przepis nie jest dla Ciebie, ale gdy jest zgoła inaczej, zapraszam do dalszego czytania. Żadna galantyna czy galaretka nie odda takiego smaku jak mięso z kością zanurzone w zastygniętym wywarze.
Składniki:
8-10 dużych skrzydełek z kurczaka
0,5 kg kurzych łapek
4 duże marchewki
1 cebula
kawałek białego pora
1 nieduży seler
4-5 listków
laurowych
5-6 kulek pieprzu
i ziela angielskiego
sól i pieprz do smaku
łyżeczka majeranku
czosnek wg uznania
Sposób przygotowania:
4-5 listków laurowych
5-6 kulek pieprzu i ziela angielskiego
Sposób przygotowania:
Łapki umyć, oczyścić i poobcinać pazurki. Wrzucić do garnka
zalać zimną wodą tak, aby wszystko było zakryte i zagotować. Wodę zlać i
ponownie napełnić garnek zimnym płynem, dodać warzywa w całości oraz przyprawy.
Gotować na pykającym ogniu aż łapki będą prawie miękkie. U mnie trwa to około 1
godziny. Po tym czasie dorzucić skrzydełka ( odciąć lotki)i gotować kolejną
godzinę. Garnek zdjąć z
palnika, delikatnie łyżką cedzakową wyjąć skrzydełka i marchewkę i ułożyć w
płaskim naczyniu żaroodpornym. Resztę przecedzić przez sito. czystego wywaru
dodać wyciśnięty przez praskę czosnek, majeranek, spróbować. Jeśli potrzeba
doprawić. Ja daję dużo marchewki, bo uwielbiam, ale jeśli ktoś ograniczy w
przepisie jej ilość, warto zastąpić jej słodycz łyżeczką cukru. Zalać
skrzydełka, ostudzić i wstawić do lodówki
Gdy zastygną nic tylko zakasać rękawy i
zasiadać do stołu. Skrzydełko oblane zastygniętą galaretą do tego marchewka,
świeży chleb i pyszna gorąca herbata... Pychota! Dodam jeszcze, że smakują
inaczej niż ich obrana wersja, są bardziej esencjonalne, takie bardziej
"kurczacze". Smacznego J
Skrzydełka w galarecie
ps. Oczywiście łapek z kurczaka nie wyrzucam, mają one w sobie mnóstwo kleju i są bardzo zdrowe np. przy osteoporozie. Mama ma zajęcie.
Łapki umyć, oczyścić i poobcinać pazurki. Wrzucić do garnka
zalać zimną wodą tak, aby wszystko było zakryte i zagotować. Wodę zlać i
ponownie napełnić garnek zimnym płynem, dodać warzywa w całości oraz przyprawy.
Gotować na pykającym ogniu aż łapki będą prawie miękkie. U mnie trwa to około 1
godziny. Po tym czasie dorzucić skrzydełka ( odciąć lotki)i gotować kolejną
godzinę. Garnek zdjąć z
palnika, delikatnie łyżką cedzakową wyjąć skrzydełka i marchewkę i ułożyć w
płaskim naczyniu żaroodpornym. Resztę przecedzić przez sito. czystego wywaru
dodać wyciśnięty przez praskę czosnek, majeranek, spróbować. Jeśli potrzeba
doprawić. Ja daję dużo marchewki, bo uwielbiam, ale jeśli ktoś ograniczy w
przepisie jej ilość, warto zastąpić jej słodycz łyżeczką cukru. Zalać
skrzydełka, ostudzić i wstawić do lodówki
Gdy zastygną nic tylko zakasać rękawy i
zasiadać do stołu. Skrzydełko oblane zastygniętą galaretą do tego marchewka,
świeży chleb i pyszna gorąca herbata... Pychota! Dodam jeszcze, że smakują
inaczej niż ich obrana wersja, są bardziej esencjonalne, takie bardziej
"kurczacze". Smacznego J
Skrzydełka w galarecie |
ps. Oczywiście łapek z kurczaka nie wyrzucam, mają one w sobie mnóstwo kleju i są bardzo zdrowe np. przy osteoporozie. Mama ma zajęcie.
W całości?
OdpowiedzUsuńTak :)
OdpowiedzUsuńTakiej jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńZatem polecam, trochę palce się brudzą, ale smak, wszystko wynagradza.
Usuń