czwartek, 9 lipca 2015

Śledzie po sułtańsku

Z uwagi na przyczyny osobiste, mało ostatnio publikuję i wiele zdjęć potraw czeka na swój czas. Dzisiejszy wpis będzie z Wielkanocy, śledzie te przygotowałyśmy z Mamą na Wielki piątek, ale nadaja się one na każdą okoliczność. Uwielbiam takie śledziki, bo to moje klimaty. Przełamane słodycza rodzynek, z wyrażnym posmakiem pomidorów, cebuli i przypraw, tworzą rewelacyjne danie. Najlepiej smakują następnego dnia po przygotowaniu.



Składniki:

6 matiasów
3 duże cebule
100 g rodzynek
100 g koncentratu pomidorowego
sól, pieprz i cukier do smaku
3-4 łyżki  oleju do smażenia
1/2 szklanki mleka 


Sposób przygotowania:

Śledzie umyć, przełożyć do miski zalać mlekiem i szklanką zimnej wody. Przykryć i odstawić do wymoczenia na 2-3 godziny. Po tym czasie wyjąć, osuszyć ręcznikiem i pokroić na dwucetynetrowe kawałki.


Na patelni rozgrzać olej, cebulę pokroić w piórka i wrzucić na goracy olej, zeszklić. Dodać rodzynki, sól pieprz, cukier i koncentrat pomidorowy. Przykryć i dusić około 5 minut, aż rodzynki zmiękną. Zdjąć z ognia i przestudzić.


Pokrojone śledzie przełożyć do miski, zalać sosem pomidorowo- cebulowym i wymieszać. Odstawić do lodówki najlepiej na 24 godziny. Podawać z ulubionym pieczywem.


Smacznego!





9 komentarzy:

  1. Ależ smakowicie wyglądają, też takie robię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Gosiu, miło Cię znowu widzieć. Fantastyczny przepis na pewno go wypróbuję. Pozdrawiam i ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ryby pod każdą postacią. Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robię takie śledzie od lat ;) Ale mała uwaga - do tego sosu dodaje się trochę octu winnego ;) Są rewelacyjne ;) Pozdrawiam, Dana ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno wykorzystam przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda wyśmienicie! Istne arcydzieło :-) Palce lizać. Pozdrawiam i bardzo dziękuje

    OdpowiedzUsuń
  7. Śwetne! Gratuluję wykonania :-) To idealnie trafia w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podane po mistrzowsku.Muszę zrobić

    OdpowiedzUsuń


Będzie mi bardzo miło jak pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza, a jeśli ugotujesz coś z mojego bloga, pochwal się tym przysyłając zdjęcie na gosiaczekskrzypczak@gmail.com. Opublikuję je w galeri na fb, będzie mi też niezmiernie miło jak polubisz mój profil na fb lub google+/ Pozdrawiam... Gosia

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...